Sierpień 2019 - kalendarz do druku

Sierpień 2019 - kalendarz do druku

U mnie kalendarz na sierpień będzie używany tylko w połowie. Zapytasz czemu, już spieszę z odpowiedzią. W sierpniu wyjeżdżamy na urlop! Dodatkowo to miesiąc urodzin bliskich mi osób ;) Czekają Nas aż trzy imprezy. Dla mnie to też intensywny blogowo czas, bo zaplanowałam super projekt do którego zbierałam się bardzo długo! I mam ogromną nadzieję, że ukaże się właśnie w sierpniu! (oczywiście tego roku!) Trzymajcie kciuki.

Kliknij aby pobrać (.pdf)

Polskie przysłowia ludowe:

  • Kiedy sierpień przychodzi, reszta zboża z pola schodzi.
  • Gdy w dni sierpnia spieka wszędzie, tedy długa zima będzie.
  • Początki sierpnia pogodne, wróżą zimy łagodne.
  • Ostatni sierpnia zapowiada, jaka pogoda na październik wypada.

Święta:

  • 1.08 - Narodowy Dzień Pamięci Powstania Warszawskiego
  • 10.08 - Dzień Przewodników i Ratowników Górskich
  • 12.08 - Międzynarodowy Dzień Młodzieży
  • 13.08 - Międzynarodowy Dzień Osób Leworęcznych
  • 15.08 - Święto Wojska Polskiego, Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny
  • 29.08 - Dzień Straży Gminnej, Międzynarodowy Dzień Sprzeciwu wobec Prób Jądrowych
  • 31.08 - Dzień Solidarności i Wolności.



Czemu nie ma wersji w skali szarości?
Wzór jest tak prosty, z dwoma kolorami (szarość i wiodący kolor miesiąca), że wystarczy zmienić w ustawieniach aby wydruk był w skali szarości. Poprzednie kalendarze miały różne odcienie szarości stąd pomysł na tworzenie dwóch wersji. Tym razem tylko jedna, ale bez obaw. Wydruk w skali szarości wychodzi pięknie!


Jak wydrukować kalendarz?

  • Zapisany plik otwórz i wejdź we właściwości drukowania.
  • Upewnij się, że plik będzie drukowany w oryginalnym rozmiarze w orientacji poziomej (A4).
  • Ustaw wysoką jakość wydruku aby kolory były żywe, cyfry wyraźne.
  • Po wydruku odczekaj chwilę aby tusz wysechł. (Szczególnie przy pliku kolorowym)
  • Wypełniał, po swojemu, tak jak potrzebujesz.


Jeśli masz ochotę na mniejszy rozmiar kalendarza (A5) wystarczy, że przed wydruku zaznaczysz dwa elementy na stronie (lub drukuj wiele na stronie: 2)i wybierzesz orientacje pionową. 



Prawa autorskie zastrzeżone. Nie wyrażam zgody na używanie ich w celach zarobkowych, bez mojej zgody.
Kosmetyki na wakacje!

Kosmetyki na wakacje!


Wakacje, to czas błogiego lenistwa z książką, intensywnych spacerów, wypraw rowerowych, spokojnego czasu na wsi, hucznych imprez w mieście, zwiedzania zabytków itd. Jeśli wybieramy się gdzieś dalej, trzeba się, rzecz jasna, na te wakacje odpowiednio spakować.
Byłam przekonana, że już kiedyś opublikowałam taki post. Ale okazało się, że jednak go nie było. Więc spieszę z nim teraz.


Kosmetyki kolorowe

Nie jestem zwolenniczką malowania się na co dzień, na wakacjach. Co nie zmienia faktu, że czasem chcemy wyjść gdzieś wieczorem do restauracji i wtedy chciałoby się dobrze wyglądać. Wszystkie kosmetyki które ze sobą zabieram są szczegółowo opisane we wpisie o tym, jak wygląda mój makijaż latem. Nic więcej nie jest mi potrzebne, a poza tym, wolę zabrać coś dobrego do jedzenia, niż wielką kosmetyczkę ;D 

A w skrócie to:
  • krem BB SPF 50,
  • puder minetalny,
  • pomadka by mamaginekolog,
  • paleta rozświetlająca,
  • tusz do rzęs.

Pielęgnacja twarzy

Jak wyżej jako podstawowy element moje pielęgnacji twarzy znajduje się

  • krem BB SPF 50 (ochrona przeciwsłoneczna jest dla mnie bardzo istotna, ze względu na bardzo wrażliwą skórę, ale również jako profilaktyka).
  • olejek micelarny (trochę to ze względu na makijaż, trochę na zmycie filtra przeciwsłonecznego, a najważniejsze to po prostu jako produkt do oczyszczania skóry twarzy).
  • emulsja do twarzy po opalaniu (świetnie sprawdzi się w roli kremu na noc no i oczywiście po opalaniu).


Pielęgnacja ciała

Stawiam na kosmetyki których używam na co dzień. Na wakacjach jest inna woda, inne powietrze i często inny klimat. Więc nie chce dostarczać jeszcze nowych produktów mojej skórze. Kosmetyki których nie może zabraknąć to:
  • skoncentrowany żel pod prysznic (zajmuje bardzo mało miejsca, można zabrać go nawet do samolotu, nie podrażnia skóry i wystarcza na tyle co tradycyjny 400ml)
  • mleczko z filtrem SPF 50 oraz olejk z filtrem SPF 30 (olejek świetnie podkreśla już zdobytą opaleniznę, a ochrona przeciwsłoneczna jest bardzo ważna! Nie zapominajcie o tym!)
  • mleczko po opalaniu (nie biorę, osobno kremu do dłoni, do stóp i nie wiadomo do czego jeszcze, zabieram mleczko po opalaniu które jest z pantenolem i rewelacyjnie łagodzi wszystkie podrażnienia, przecież nikt nie każe używać go tylko po opalaniu ;))
  • maszynka do golenia.
Nie zabieram peelingu, zrobię go przed wyjazdem, a jeśli pojawi się potrzeba wykonania go również w trakcie wyjazdu, użyję kawy ;) Więcej o nim we wpisie jak dbam o swoją skórę latem.


Pielęgnacja włosów

  • Tangel Tezer (tak wiem, są zwolennicy i przeciwnicy. Ja na co dzień używam szczotki z włosiem, ale na wyjazdach najlepiej sprawdza się TT, mam wersję podróżną, więc nie obawiam się o wygięcie ząbków, dobrze rozczesuje mokre włosy i mogę ją wrzucić do terebki bez obaw o zniszczenie),
  • Szampon Low (jest kremowy, nie zawiera spieniaczy (SLS) a moje włosy nie wymagają po nim odżywki)
  • Spray chroniący włosy przed słońcem (jeszcze nie wiem jaki, bo nie posiadam, polecisz mi coś dobrego?)

Dla jednych to pewnie mało, dla innych dużo, a dla mnie w sam raz. Do kosmetyczki trafi jeszcze:
  • skoncentrowany szampon (dla M)
  • pianka do golenia M (którą ja pewnie będę podbierać, ale Ciiii),
  • woda po goleniu 2w1 od Nivea (jedyna którą M lubi),
  • maszynka M.

A Ty, bez czego nie wyobrażasz sobie wakacyjne kosmetyczki?

Jak dbam o swoją skórę latem

Jak dbam o swoją skórę latem



Lato to dość wymagający czas, nie tylko dla naszego organizmu, ale też dla naszej skóry. Słońce, często spory wysiłek fizyczny, czasem słona woda. To wszystko choć bardzo przyjemne czasem może dać w kość naszej skórze. Dlatego warto pamiętać by o nią odpowiednio zadbać. 


Złuszczanie skóry.

Czy to lato czy to zima, czasami peeling trzeba zrobić. Ja uwielbiam takie które nie zostawiają tłustej warstwy na skórze. Dlatego najczęściej wybieram właśnie takie. Czasem korzystam z gotowych, ale o wiele częściej stawiam na te domowej roboty. Kawowy to mój ulubiony. Zaparzam kawę, później do fusów dodaję trochę żelu do mycia ciała i bach, mam gotowy peeling ;) Pamiętam wtedy również o zadbaniu o swoje dłonie.


Ochrona przeciwsłoneczna.

Ochrona przeciwsłoneczna jest dla mnie bardzo ważna. Uwielbiam spędzać czas na świeżym powietrzu, ale wiem, że moja skóra jest bardzo wrażliwa. Dlatego zawsze stosuję produkty z filtrem przeciwsłonecznym. Do ciała stawiam na SPF50 lub mój ukochany olejek z SPF30.
Zawsze też pamiętam o tym, żeby również moja buzia była chroniona przed słońcem. Gdy się nie maluję używam samego filtra, natomiast o moim letnim makijażu więcej pisałam w poprzednim poście.


Szybki efekt.

Czasem tak jest, że naglę potrzebuje założyć krótkie spodenki, bo temperatura sięgnęła zenitu. I co wtedy? Jestem ogromnym bladziochem i o ile na co dzień mi to nie przeszkadza, o tyle gdy od razu po zimie trzeba założyć krótkie spodenki czuję dyskomfort. W tej sytuacji ratuje mnie krem CC do ciała od Bielendy. Kocham go miłością prawdziwą. Zawiera w sobie filtr, delikatne drobinki, nie ściera się, a jak wyschnie to nie brudzi! Świetnie też maskuje drobne siniaki i wygładza skórę.


Odpowiednia pielęgnacja.

Nawet latem pamiętam o odpowiedniej pielęgnacji swojej skóry. Stawiam na lżejsze produkty. Ale nawilżam i natłuszczam swoją skórę, balsamem lub mleczkiem.


Produkty po opalaniu.

Co prawda mleczko do ciała po opalaniu o YR nie załapało się na zdjęcie. Ale bardzo lubię go używać. Zawiera pantenol więc ma działanie łagodzące. A do tego przywraca odpowiednie nawilżenie skóry. I to jeden z nielicznych produktów do pielęgnacji do którego mojego M nie musiałam przekonywać. Sam sięga po niego bardzo chętnie.


Skóra muśnięta słońcem.

Nie jestem zwolenniczką solarium. Na słońcu nie mogę długo leżeć. Ale uważam, że opalone ciało jest piękne. Dlatego posiłkuje się brązującym mleczkiem do ciała.



A Ty, jak dbasz o swoją skórę latem?


Jak wygląda mój makijaż latem

Jak wygląda mój makijaż latem


Temperatura w ostatnim czasie sięga zenitu. Nie to żebym narzekała, ale czasem staje się to kłopotliwe, np. gdy jedziesz autobusem z niedziałającą klimatyzacją i zaryglowanymi oknami.. Albo wtedy, kiedy w pracy wymagają od Ciebie makijażu, a to ostatnia rzecz o jakiej chcesz myśleć. Czujesz, że rozpływasz się niezależnie od tego jak mało warstw miałabyś na sobie, a tutaj trzeba jeszcze zrobić makijaż. 

Pielęgnacja i ochrona.

Po pierwsze i najważniejsze. Stawiam na odpowiednią pielęgnację i ochronę mojej skóry. Żeby nie nakładać wielu warstw na twarz używam kremu BB z filtrem SPF50+, dzięki czemu skóra nabiera delikatnego koloru, oraz jest odpowiednio chroniona przed promieniowaniem UVA i UVB.

Utrwalenie i matowienie.

Nie wyobrażam sobie stosować dodatkowo podkładu i pudru. Dlatego wybieram wielozadaniowe produkty. Stawiam na utrwalający puder sypki Magix HD. Nadaje matowe wykończenie, świetnie się rozprowadza i ukrywa niedoskonałości. Do tego nie czuć go na skórze, co w tym okresie jest dla mnie bardzo istotne!

Subtelne wykończenie.

Jestem bladziochem, więc żeby trochę ożywić kolor swojej skóry i nadać jej świeżości, ratuje się rozświetlającą paletą do twarzy. Wystarczy odrobina dla subtelnego efektu zdrowej skóry. Ja najczęściej używam jej na kości policzkowe, czasem zdarza mi się użyć jej zamiast cieni do powiek i też całkiem dobrze sprawdza się w tej roli.

Końcowy szlif.

Nie obyło by się oczywiście bez tuszu do rzęs. Latem, jeśli chodzi o makijaż oczu, często używam tylko jego. Czasem co prawda zdarzy mi się wykonać pełny makijaż oczu, ale robię to stanowczo o wiele rzadziej niż w okresie niższych temperatur. 

A co gdy mam ochotę na coś bardziej szalonego?

Latem częściej szaleje z kolorem na ustach. W końcu jest ciepło, nie trzeba nosić szalików na których, w moim przypadku, zawsze lądują pomadki. 
Czasem wybieram bardzo subtelne kolory, a czasem stawiam na coś bardziej wyrazistego lub szalonego. Ostatnio bardzo polubiłam się z błyszczącą szminką w płynie. Trzyma się całkiem długo i co dla mnie bardzo ważne, nie wysusza ust. Powiem więcej, zostawia na nich delikatną bardzo przyjemną warstwę która sprawia, że nosi się ją bardzo komfortowo!



A Twój makijaż różni się zależnie od pory roku?
Latem, tak jak ja, stawiasz na lżejsze kosmetyki, czy cały czas używasz tych samych?

Lipiec 2019 - kalendarz do druku

Lipiec 2019 - kalendarz do druku

Uczniowie prawie od tygodnia mają już wakacje. Zaraz zagości u nas lipiec. Pogoda iście wakacyjna. Niestety jednak znacząca część z nas nie ma takiego szczęścia i życie toczy się cały czas w tym samym tempie (praca -> dom -> chwila przyjemności -> sprzątanie -> sen -> inne obowiązki -> itd.) Dlatego mam dla Ciebie kalendarz do druku również na lipiec (wersja sierpniowa też się oczywiście pojawi). Mimo to, planuj luźniej, znajdź więcej czasu na odpoczynek, wybierz się na spacer do parku, albo lasu. Odpocznij. Zwolnij!

Dodatkowo odsyłam Cie do tekstu jak radzić sobie z upałami


Kliknij aby pobrać (.pdf)

Polskie przysłowia ludowe:

  • Lipcowe upały, wrzesień doskonały.
  • Kiedy lipiec daje deszcze, długie lato będzie jeszcze.
  • Czego lipiec i sierpień nie dowarzy, tego wrzesień nie usmaży.
  • W lipcu upały, styczeń mroźny cały.


Święta:

  • 1.07 - Dzień Spółdzielczości, Światowy Dzień Architektury,
  • 2.07 - Dzień Dziennikarza,
  • 11.07 - Światowy Dzień Ludności,
  • 18.07 - Międzynarodowy Dzień Nelsona Mandeli,
  • 24.07 - Święto Policji,
  • 25.07 - Dzień Bezpiecznego Kierowcy,
  • 31.07 - Dzień Skarbowości.




Czemu nie ma wersji w skali szarości?
Wzór jest tak prosty, z dwoma kolorami (szarość i wiodący kolor miesiąca), że wystarczy zmienić w ustawieniach aby wydruk był w skali szarości. Poprzednie kalendarze miały różne odcienie szarości stąd pomysł na tworzenie dwóch wersji. Tym razem tylko jedna, ale bez obaw. Wydruk w skali szarości wychodzi pięknie!


Jak wydrukować kalendarz?

  • Zapisany plik otwórz i wejdź we właściwości drukowania.
  • Upewnij się, że plik będzie drukowany w oryginalnym rozmiarze w orientacji poziomej (A4).
  • Ustaw wysoką jakość wydruku aby kolory były żywe, cyfry wyraźne.
  • Po wydruku odczekaj chwilę aby tusz wysechł. (Szczególnie przy pliku kolorowym)
  • Wypełniał, po swojemu, tak jak potrzebujesz.


Jeśli masz ochotę na mniejszy rozmiar kalendarza (A5) wystarczy, że przed wydruku zaznaczysz dwa elementy na stronie (lub drukuj wiele na stronie: 2)i wybierzesz orientacje pionową. 



Prawa autorskie zastrzeżone. Nie wyrażam zgody na używanie ich w celach zarobkowych, bez mojej zgody.
Żeby wygrać, trzeba grać! - czemu i jak biorę udział w konkursach

Żeby wygrać, trzeba grać! - czemu i jak biorę udział w konkursach



Konkursy. Czy warto brać w nich udział? Czy to ma jakikolwiek sens? Czy wszystko jest ustawione i i tak nie wygram? Co tak na prawdę można wygrać? Czy nagrody przychodzą? Czy to prawda czy zwykła ściema? Co zrobić, żeby wygrać? Na te i inne pytania postaram się, udzielić odpowiedzi w dzisiejszym poście.


Czy konkursy to ściema?

Moim zdaniem znacząca większość z nich to żadna ściema a prawdziwy konkurs. Nie wykluczam, że część z nich jest ustawiona, ale wydaje mi się, że nawet jeśli tak jest, to jest to malutki ułamek wszystkich konkursów. Osobiście, nigdy nie miałam podejrzeń, że dany konkurs jest ustawiony ;)

Kiedy biorę udział w konkursach?

Zawsze! Gdy tylko mam na to czas. Powiedziałabym, że mój udział w konkursach dzieli się na dwa rodzaje: taki który mogę wykonać od razu i taki do którego muszę się przyłożyć.
Te które mogę wykonać od razu, robię od razu. Nie łudzę się, że zrobię to wieczorem, bo albo nie znajdę tego konkursu, albo nie będzie mi się chciało, albo zapomnę, albo.. albo.. Więc jeśli zadanie polega na udostępnieniu posta, napisaniu komentarza na jakiś konkretny temat, odpowiedzi na pytanie. Czyli coś co mogę zrobić w mniej niż minutę, robię to!
Natomiast jeśli aby wziąć udział w konkursie potrzeba więcej czasu, zastanawiam się czy proponowana nagroda jest tego warta. Jeśli tak, zapisuje sobie stronę z konkursem i w wolnej chwili pamiętam by wziąć w nim udział.

Kiedy nie biorę udziału w konkursach?

Wtedy kiedy nagroda (którą nie zawsze musimy wygrać) jest dla mnie mniej warta niż praca którą musiałabym włożyć w wykonanie zadania. Nie biorę udziału również wtedy gdy firma/marka/profil jest sprzeczne z moimi przekonaniami ;)

Co wygrałam w konkursach:


  • wejściówkę za 100 zł na falę (aquapark),
  • pizzę w Grubym Benku,
  • spersonalizowany notes,
  • kosmetyki (w dużej ilości),
  • zestaw do butów,
  • karty podarunkowe (decathlon, H&M, reserved),
  • roller + taśmy do ćwiczeń,
  • portfel + parasolkę Witchen,
  • multum książek,
  • oczywiście nie są to wszystkie rzeczy, bo nie starczyło by mi miejsca.

Co warto wiedzieć?

Jeśli udział w konkursach bierzesz z komputera stacjonarnego, warto stworzyć sobie zakładkę z konkursami i tam wpisywać datę ogłoszenia wyników, a później regularnie i sukcesywnie sprawdzać. Często w regulaminie jest napisane, że jeśli osobą nie zgłosi się w przeciągu np. 3 dni, nagroda przepada. Szkoda by było, prawda?


Podsumowując. Moim zdaniem warto brać udział w konkursach, mnie udaje się wygrać jakiś 1 na 10 konkursów w których biorę udział. Czy to dużo czy to mało? Ciężko powiedzieć. Ale każda nagroda cieszy. 

A Ty, bierzesz udział w konkursach?
Co najfajniejszego wygrałaś/łeś?

Jak dbam o dłonie?

Jak dbam o dłonie?



Mówi się, że dłonie są naszą wizytówką, dlatego warto o nie dbać. Niestety obowiązki domowe, nasze codzienne zajęcia, słońce, wiatr, mróz i deszcz, mają na nie negatywny wpływ. Więc postanowiłam podzielić się z wami tym, jak ja staram się dbać o swoje dłonie, co jest dla mnie ważne i na co zwracam uwagę.

Rękawiczki

Do prac domowych zawsze staram się zakładać rękawiczki, aby chronić dłonie przed nadmiernym moczeniem oraz wszystkimi środkami chemicznymi którymi się posługuje. Niestety muszę korzystać z tych "jednorazowych", bo te grubsze, które wolniej się niszczą ograniczają mi delikatnie czucie i czyszczenie drobnych elementów staje się udręką.

Zimą zawsze staram się wychodzić z domu w rękawiczkach, niestety ale chłód bardzo szkodzi mojej wrażliwej skórze dłoni.

Ochrona przeciwsłoneczna

Chronimy: twarz, ciało. Niestety często zapominamy o dłoniach. Słońce jest nam bardzo potrzebne do życia, szczególnie do produkcji witaminy D w naszym organizmie. Ale nadmierna ekspozycja na promienie UVA i UVB szkodzi naszej skórze, przez co mogę pojawiać się przebarwienia oraz szybsze foto-starzenie się skóry. Osobiście jestem zakochana w olejku w sprayu oraz mleczku w sprayu od Yves Rocher. Stosuje je na całe ciało, oczywiście pamiętając o dłoniach. Mleczko to SPF50 i jego używam na początku sezonu, później stawiam na olejek SPF30 który dodatkowo świetnie podkreśla opaleniznę którą już mam!


Krem do dłoni

Co prawda w domu częściej korzystam z balsamu i to nim kremuje dłonie (ma większe opakowanie oraz pompkę, przez co aplikacja jest wygodniejsza). Natomiast zawsze staram się nosić w torebce krem do dłoni, by po umyciu rąk móc je odżywić. Ostatnio towarzyszą mi kosmetyki z Nails Company o zapachu  Pink Heart który w swoich nutach ma m.in mój ukochany Jaśmin, przełamany jest brzoskwinią, bergamotką i maliną. Zapach cudowny nawet na lato!

Oliwka do skórek

Skórki przy paznokciach są o wiele bardziej wymagające niż skóra całych dłoni, dlatego warto zadbać o nie dodatkowo. Oliwka nie tylko dba o nasz skórki, ale rewelacyjnie wzmacnia paznokcie, m.in dzięki zawartości oleju jojoba, witaminy E oraz oleju słonecznikowego. Dodatkowo staram się nie wycinać skórek, tylko delikatnie odsuwać je patyczkiem bambusowym.

Paznokcie

Odżywienie naszej naturalnej płytki paznokcia i przyspieszenie jej wzrostu to jedno, ale moja płytka paznokcia jest mocno narażona na uszkodzenia. Dlatego wzmacniam ją posiłkując się bazą do paznokci, repair skin cover od NC. Zawsze brakuje mi czasu, a tutaj wystarczy nałożyć bazę a na nią tylko top, bo baza sama w sobie zawiera kolor. Świetnie się poziomuję więc aplikacja to chwila a paznokcie są zabezpieczone i wyglądają bardziej elegancko. 

Peeling

Tak samo, jak przy ochronie przeciwsłonecznej, również przy peelingach, często zapominamy o dłoniach. A one również potrzebują odpowiedniego złuszczenia. Ja najczęściej stawiam na domowej roboty peeling kawowy. Jeśli mam dużo czasu fusy z kawy mieszam z olejkiem (olej jojoba, olej kokosowy, lub oliwa z oliwek) i wtedy wykonuje peeling całego ciała. Natomiast jeśli się spieszę, dodaję odrobinę żelu pod prysznic i bach, peeling gotowy!

Spa dla dłoni

Czasem dla relaksu dodatkowo robię sobie mini spa dla dłoni. Zaczynam od wcześniej wspomnianego peelingu, później nakładam grubą warstwę balsamu do dłoni a na to bawełniane rękawiczki. Włączam ulubiony serial ale muzykę na którą mam ochotę, relaksuje się popijając ulubioną herbatę ;)



A Ty w jaki sposób dbasz o swoje dłonie?





Post powstał we współpracy z Nails Company.

Czerwiec 2019 - kalendarz do druku

Czerwiec 2019 - kalendarz do druku

Już za chwilę czerwiec, a co za tym idzie dla wielu osób koniec szkoły i wakacje. Dorosłe życie wygląda odrobinę inaczej. Wakacje nie trwają już ponad dwa miesiące, a ledwie dwa tygodnie. Ale za to mam wrażenie, że ten czas o wiele bardziej doceniamy. Żeby wszystko dobrze zaplanować mam dla Ciebie kalendarz do druku właśnie na czerwiec ;)


Polskie przysłowia ludowe:

  • Gdy czerwiec chłodem i wodą szafuje, to zwykle rok cały popsuje.
  • W czerwcu grusze kwiat zrzucają, czereśnie się zapalają.
  • Kiedy kwitnie w czerwcu bób, to największy wtedy głód, a kiedy mak, to już nie tak.
  • Czerwiec daje dni gorące, kosa brzęczy już na łące.


Święta:

  • 1.06 - Międzynarodowy Dzień Dziecka,
  • 5.06 - Światowy Dzień Ochrony Środowiska Naturalnego,
  • 12.06 - Światowy Dzień Sprzeciwu wobec Pracy Dzieci,
  • 14.06 - Światowy Dzień Krwiodawcy,
  • 20.05 - Boże Ciało
  • 21.06 - Pierwszy Dzień Lata - najdłuższy dzień roku,
  • 23.06Dzień Ojca,
  • 26.06 - Międzynarodowy Dzień Walki z Narkomanią,
  • 29.06 - Dzień Ratownika WOPR,
  • 30.06 - Dzień Walki z Przewlekłą Niewydolnością Żylną,




Czemu nie ma wersji w skali szarości?
Wzór jest tak prosty, z dwoma kolorami (szarość i wiodący kolor miesiąca), że wystarczy zmienić w ustawieniach aby wydruk był w skali szarości. Poprzednie kalendarze miały różne odcienie szarości stąd pomysł na tworzenie dwóch wersji. Tym razem tylko jedna, ale bez obaw. Wydruk w skali szarości wychodzi pięknie!


Jak wydrukować kalendarz?

  • Zapisany plik otwórz i wejdź we właściwości drukowania.
  • Upewnij się, że plik będzie drukowany w oryginalnym rozmiarze w orientacji poziomej (A4).
  • Ustaw wysoką jakość wydruku aby kolory były żywe, cyfry wyraźne.
  • Po wydruku odczekaj chwilę aby tusz wysechł. (Szczególnie przy pliku kolorowym)
  • Wypełniał, po swojemu, tak jak potrzebujesz.


Jeśli masz ochotę na mniejszy rozmiar kalendarza (A5) wystarczy, że przed wydruku zaznaczysz dwa elementy na stronie (lub drukuj wiele na stronie: 2)i wybierzesz orientacje pionową. 



Prawa autorskie zastrzeżone. Nie wyrażam zgody na używanie ich w celach zarobkowych, bez mojej zgody.
Co jest w mojej torebce?

Co jest w mojej torebce?



Okej, lubimy wchodzić innym do domów i zaglądać do torebek. Lubimy wiedzieć jak mają urządzony pokój, jak wygląda ich poranna i wieczorna rutyna. Nie wzgardzimy też wiedzą jaką pijęą herbatę albo kawę, oraz jak wygląda ich śniadanie. I nie mam nic przeciwko jeśli ktoś chce zaprosić innych do swojego prywatnego życia. Dla mnie cudownym rozwiązaniem jest jeśli dodatkowo dany wpis wnosi coś w nasze życie. Czasem to może być jakiś produkt lub ciekawy patent, czasem wiedza przekazana w prosty sposób a czasem wystarczy, że jest to coś co oderwie nas od problemów życia codziennego i po prostu sprawi nam przyjemność. Tak więc dziś postanowiłam napisać post co jest w mojej torebce i podzielić się kilkoma spostrzeżeniami i informacjami co koniecznie muszę mieć w torebce, a co zazwyczaj jest mi zbędne, oraz o jednej rzeczy którą mam zawsze pomimo tego, że jeszcze nigdy mi się nie przydała ;)

Portfel


Nigdy, ale to nigdy nie wychodzę bez portfela z domu (no dobra, wyjątek jest kiedy idę wyrzucić śmieci). Czy to rekreacyjny spacer, czy dalekie wyjście zawsze mam ze sobą portfel. Mam tam wszystkie dokumenty, tabletki i zawsze pilnuję, żebym miała tyle pieniędzy w gotówce, żeby wystarczyły mi na wodę i bułkę, bo nie zawsze i nie wszędzie można płacić kartą.
Dodatkowo w portfelu mam mini zestaw do szycia, 5 kolorów nitek (około 50 cm długości każda), igła i agrafka, zawsze może uratować życie, a zajmuje mniej miejsca niż karta stałego klienta (które swoją drogą też noszę w portfelu). Kiedyś testowałam osobne etui, i zawsze go zapominałam.

Klucze

Zawsze, staram się je mieć nawet jeśli z M wychodzimy razem, bo nigdy nie wiadomo co się wydarzy, czy któreś z Nas np. nie spotka znajomych a drugie nie będzie chciało iść do domu, odpocząć.
Praktycznie zawsze mam też ze sobą klucze do pracy, jedyny wyjątek zdarza się gdy przepakowuje się do małej torebki jak gdzieś wychodzimy ;)

Coś na przekąskę

Nigdy nie wiadomo kiedy zrobię się głodna, albo będę miała ochotę na coś słodkiego. Zawsze autobus może stać w godzinnym korku a ja nic nie zjem w pracy bo nie będzie czasu. A takie przekąski w torebce nie raz ratowały mi samopoczucie i poprawiały humor ;) Ostatnio bardzo polubiłam się z bakaliowymi tabliczkami, bo to nie sama czekolada ale też bakalie, które dodadzą nam energii na większe wyzwania!



Kalendarz

Mam tam wiele bardzo ważnych dla mnie informację, są też czyste kartki na których mogę zanotować ważne dla mnie informację. Ja bez kalendarza to trochę jak bez ręki, czasem się gubię ;) Oprawa jest zamówiona z AliExpress, a wkłady zrobiłam sama i mam nadzieję, że jeszcze w tym roku pojawią się na blogu do pobrania ;)


Długopis

Czym byłby kalendarz i kartki bez długopisu?


Kosmetyczka

Najpierw zacznę od woreczka który zawsze mam w kosmetyczce a w niej bardzo ważną - rękawiczki jednorazowe. Dlaczego to dla mnie takie ważne? Zawsze mówią nam, żeby nie stać obojętnie, żeby udzielić pierwszej pomocy. Z drugiej strony najpierw mamy zadbać o swoje bezpieczeństwo. Więc co robić? Nosić ze sobą rękawiczki jednorazowe, które są w stanie odrobinę bardziej uchronić nas od zarażenia się chorobami przenoszonymi przez krew oraz płyny ustrojowe. 
W kosmetyczce mam też: tabletki przeciwbólowe, środki kobiecej higieny, mokre oraz suche chusteczki, plastry.

Woda

W okresie letnim, dodatkowo bardzo często zabieram sobie moją ukochaną butelkę z filtrem. 


A Ty, bez czego nie obędziesz się w torebce?




7 moich pierwszych prac

7 moich pierwszych prac



Parę lat temu, ten temat pojawiał się na wielu blogach. Z zainteresowaniem czytałam te wpisy. Chciałam się dowiedzieć, co każda z prac wniosła w życie danej osoby. Po kilku latach sama zdecydowałam się opisać historię swojej pracy. Mój wpis będzie się różnił od większości w tej kategorii. Może dlatego, że mam trochę inne podejście do tego. A może dlatego, że każdy z nas jest inny i każdy napisałby to bardzo osobiście

Wolontariat w PROMie. 

PROM to Profilaktyczno-Rozwojowy Ośrodek Młodzieży i Dzieci. Trafiłam tam przez przypadek i przepadłam na wiele lat. Ale czemu wolontariat znalazł się w kategorii 7 pierwszych prac? Bo moim zdaniem była to praca (czasem nawet bardzo ciężka) i pomimo, że nie otrzymywałam za nią tradycyjnego wynagrodzenia jakim są pieniądze, otrzymałam o wiele więcej. Ciepło, akceptację, wiarę w swoje możliwości, możliwość rozwoju. W ośrodku działała grupa MOPR czyli Młodzieżowe Ochotnicze Pogotowie Rówieśnicze. Idea była cudowna. Pierwszy raz na zlot pojechałam jako uczestnik, wybrana przez pedagoga w moim gimnazjum. Stary rozsypujący się ośrodek, pamiętający czasy PRLu, albo i starsze. Jakieś odludzie, gdzie nie ma nic więcej. Normalnie brać nogi za pas i uciekać. Jednak tam liczyli się ludze i słowa które padały. Uczyliśmy się o sobie, o pomocy, o radzeniu sobie ze stresem, o komunikacji i o wielu innych rzeczach które później przydały mi się w życiu. Przepadłam, przez wiele lat co tydzień chodziłam na zajęcia, gdzie poszerzałam swoją wiedzę-prowadziłam prelekcje w szkołach i zajęcia na zlotach. Któregoś roku nawet zostałam dyrektorką liderów 💖

Animatorka w sali zabaw dla dzieci.

To była moja pierwsza prawdziwa praca. Strasznie ciężka fizycznie i psychicznie, bo byłam odpowiedzialna za wszystko, za opiekę nad dziećmi, kurze, sprzątanie salek po urodzinach i przyjęciach, naczynia. Absolutnie wszytko. Włącznie z bieganiem po dzieci na najwyższe zjeżdżalnie, bo jednak boją się zjechać, a nie poczekają chwilę... Trzeba być tam już. Może się wydawać, że praca w figloraju jest super, ale nigdy nie spodziewałabym się ile obowiązków będzie do mnie należeć. Do tego stawka była... Delikatnie mówiąc niska, jak za taką ilość obowiązków i ciągłe pospieszanie. 
Ale dzięki tej pracy, udało mi się wyjechać ze znajomymi na pierwsze dorosłe wakacje nad morze!

Praktyki zawodowe.

Część praktyk miałam w drukarni a część u żony właściciela drukarni, która zajmowała się szyciem sukienek do tańca. Byłam trochę podaj, przynieś, pozamiataj. Jak to często bywa na praktykach zawodowych. Ale to było jakieś 10% mojego czasu praktyk. Tak to nauczyłam się naprawdę wiele i w bardzo przyjemnej atmosferze. Po praktykach nadal utrzymywaliśmy kontakt i czasem wykonywałam tam drobne prace związanie z fotografią i grafiką ;)

Kelnerka.

To była moja życiowa pomyłka. Ale raczej nie ze względu na charakter pracy a na szefostwo, które jakiekolwiek szkolenie miało gdzieś, jakąkolwiek informację miało gdzieś. I te krzywe miny ciągle, a później robienie problemów z wypłatą pieniędzy. Nauczyło mnie to, że 12 godzin na nogach to wcale nie tak dużo i że trzeba bardzo uważać z kim nawiązuje się współpracę.

Sprzedawca w sklepie sportowym

Wspominam tą pracę bardzo ciepło. Byłam przydzielona do konkretnego działu i to nim się zajmowałam. Szkolenia były bardzo rzetelnie prowadzone, co było dla mnie ogromnym plusem. Od czasu do czasu siadałam na kasie gdy był większy ruch, no i dwa razy w tygodniu jeśli byłam na poranną zmianę pomagałam w przyjmowaniu dostawy. Przyznaję była to ciężka fizyczna praca. Bo zawsze było coś do zrobienia, ale z drugiej strony wolę to niż siedzieć i się nudzić. Pewnie zastanawiasz się czemu zrezygnowałam z tej pracy skoro było tak cudownie? Typowo ze względów osobistych, trochę się pozmieniało i nie miałam ochoty aby ktoś kogo nie lubię, miał nade mną władzę. Gdy tam pracowałam, uczyłam się dziennie w technikum. I mam wrażenie, że właśnie to była dla mnie szkoła życia. Potrafiłam wyjść z domu przed 7 raną, a wrócić po 22. Nie ucierpiała na tym ani nauka, ani praca, ani rodzina, ani kontakt ze znajomymi. Ale gdyby ktoś wtedy ukradł mój kalendarz to bym zginęła. Wszystko musiało być zaplanowane co do minuty :D

Recepcjonistka w klubie fitness.

W sumie to nie wiem co mi odbiło, że zgodziłam się na tą pracę. Zmiany 6-15, albo 15-24 za śmieszna kwotę 6 zł na godzinę. Okej pracy nie było za dużo, przyznaję. Ale teraz nie wiem co musiało by się stać, żebym chciała tam pracować. Nienawidzę się nudzić, a niestety tam często miało to miejsce. Do tego co chwilę coś się psuło, właściciele mieli to trochę gdzieś, a klienci darli się przecież na mnie nie na nich. Ta praca chyba nauczyła mnie stanowczości, szybkiego przestawiania się z trybu dzień w noc, tego że nie nadaję się do pracy w późnych godzinach, że ludzie czasem nie wpadają na pewno pomysł i trzeba ich po prostu o to poprosić. Ale też ogromnej stanowczości. 

Recepcjonistka w szkole tańca.

Większość dzieci które tam uczęszczały, były w wieku podstawówki. Ten ciągły krzyk i zamęt mnie wykańczały. Do tego rodzice byli bardzo roszczeniowi. Może gdyby to była normalna szkoła tańca a nie prestiżowa byłoby lepiej. Do tego przez prawie cały okres mojej pracy nie mogłam się doprosić umowy.. Dostałam ją dopiero po tym jak się zwolniłam. Nie lubię tak pracować więc mega szybko zwiałam. 


W tym czasie zdarzyło mi się być tajemniczym klientem, rozwiązywać ankiety, stać za barem i kilka innych takich jednodniowych "prac". Ale postanowiłam ich nie wpisywać bo były to mega krótkie epizody, których nawet za bardzo nie potrafię umieścić w czasie ;)

Każda z tych prac coś wniosła w moje życie, czasem dobrego, czasem gorszego, ale to co gorsze również mnie czegoś nauczyło. 
Czy musiałam pracować? Tak naprawdę nie, ale od zawsze ceniłam sobie niezależność. To była moja decyzja, że chce iść do pracy. I owszem, przyznaje, byłam jedną z nielicznych osób w mojej szkole które pracowały. Ale chciałam i dzięki temu czułam się niezależna. A poza tym zaprocentowało to w przyszłości gdy po szkole większość osób miała problemy ze znalezieniem pracy ja mogłam przebierać w ofertach.
A do tego nauczyłam się dobrej organizacji bez które na pewno bardzo szybko bym poległa. Do tej pory, gdy mam wiele spraw do załatwienia potrafię tak rozplanować je w czasie, żeby mi się udało, dodając najważniejsze, czyli czas na dojazdy i możliwość spóźnienia, bo np, autobus nie przyjedzie na czas ;)

A jakie były Twoje pierwsze prace?


Maj 2019 - kalendarz do druku

Maj 2019 - kalendarz do druku




"I wtedy przyszedł Maj
Zamieszał w moim sercu
Zgubiłam cały żal
Poczułam co to szczęście
Tylko szczęście
Całe szczęście
Tylko szczęście"




Polskie przysłowia ludowe:

  • Kiedy lipa w maju kwitnie, to w ulach miód zawiśnie.
  • Na pierwszego maja szron obiecuje dobry plon.
  • Częste w maju grzmoty rozpraszają chłopom zgryzoty.
  • Ciepły kwiecień, mokry maj - będzie zboże jako gaj.



Święta:

  • 2.05 – Święto Polskiej Flagi,
  • 5.05 – Międzynarodowy Dzień Położnika,
  • 13.05 – Światowy Dzień Chorego,
  • 18.05 – Międzynarodowy Dzień Muzeów,
  • 19.05 – Dzień Mycia Samochodów,
  • 26.05 - Dzień Matki,
  • 28.05 – Dzień Bez Prezerwatywy,
  • 29.05 – Dzień Działacza Kultury,
  • 30.05 – Dzień Bez Stanika,
  • 31.05 – Dzień Pracownika Przemysłu Spożywczego, Światowy Dzień bez Tytoniu.




Czemu nie ma wersji w skali szarości?
Wzór jest tak prosty, z dwoma kolorami (szarość i wiodący kolor miesiąca), że wystarczy zmienić w ustawieniach aby wydruk był w skali szarości. Poprzednie kalendarze miały różne odcienie szarości stąd pomysł na tworzenie dwóch wersji. Tym razem tylko jedna, ale bez obaw. Wydruk w skali szarości wychodzi pięknie!


Jak wydrukować kalendarz?

  • Zapisany plik otwórz i wejdź we właściwości drukowania.
  • Upewnij się, że plik będzie drukowany w oryginalnym rozmiarze w orientacji poziomej (A4).
  • Ustaw wysoką jakość wydruku aby kolory były żywe, cyfry wyraźne.
  • Po wydruku odczekaj chwilę aby tusz wysechł. (Szczególnie przy pliku kolorowym)
  • Wypełniał, po swojemu, tak jak potrzebujesz.


Jeśli masz ochotę na mniejszy rozmiar kalendarza, (A5) wystarczy, że prze wydruku zaznaczysz dwa elementy na stronie (lub drukuj wiele na stronie: 2)i wybierzesz orientacje pionową. 



Prawa autorskie zastrzeżone. Nie wyrażam zgody na używanie ich w celach zarobkowych, bez mojej zgody.
Kwiecień 2019 - kalendarz do druku

Kwiecień 2019 - kalendarz do druku

"Kwiecień plecień, bo przeplata, trochę zimy, trochę lata". Ja co prawda mam nadzieję, ze przeplecie o wiele więcej lata niż zimy. Ale więcej przysłów na kwiecień przeczytacie poniżej ;) Ten miesiąc będzie dla mnie dość szczególny, do tego zaczyna się od poniedziałku, więc już nic nie może stanąć na drodze naszym celą! (Chociaż, ja jestem zwolenniczką zaczynania wtedy kiedy mamy na to ochotę, a nie czekania do poniedziałku itd.) Ale kwiecień zaczyna się od poniedziałku (czyli nowy miesiąc i nowy tydzień w jednym), a do tego to drugi kwartał roku (czyli kolejny początek) ;] Już nie znajdziecie wymówek!







Polskie przysłowia ludowe:

  • Kwiecień, plecień, bo przeplata, trochę zimy, trochę lata.
  • Kwiecień co deszczem rosi, wiele owoców przynosi.
  • Choć i w kwietniu słonko grzeje, nieraz pole śnieg zawieje.
  • Deszcze częste w kwietniu wróżą, że owoców będzie dużo.



Święta:

  • 1.04 – Dzień Ptaków
  • 2.04 – Dzień Książki Dla Dzieci, Dzień Wiedzy o Autyzmie
  • 12.04 – Dzień Czekolady +  Dzień czystych okien
  • 15.04 – Światowy Dzień Trzeźwości
  • 20.04 – Międzynarodowy Dzień Wolnej Prasy
  • 23.04 – Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich, Dzień Koni
  • 26.04 – Dzień Drzewa, Dzień Drogowca i Transportowca
  • 27.04 – Dzień Świadomości Zagrożenia Hałasem, Dzień Grafika i Rysunku Graficznego
  • 28.04 – Dzień Ziemi, Światowy Dzień Pamięci Ofiar Wypadków przy Pracy
  • 29.04 – Międzynarodowy Dzień Tańca




Czemu nie ma wersji w skali szarości?
Wzór jest tak prosty, z dwoma kolorami (szarość i wiodący kolor miesiąca), że wystarczy zmienić w ustawieniach aby wydruk był w skali szarości. Poprzednie kalendarze miały różne odcienie szarości stąd pomysł na tworzenie dwóch wersji. Tym razem tylko jedna, ale bez obaw. Wydruk w skali szarości wychodzi pięknie!


Jak wydrukować kalendarz?

  • Zapisany plik otwórz i wejdź we właściwości drukowania.
  • Upewnij się, że plik będzie drukowany w oryginalnym rozmiarze w orientacji poziomej (A4).
  • Ustaw wysoką jakość wydruku aby kolory były żywe, cyfry wyraźne.
  • Po wydruku odczekaj chwilę aby tusz wysechł. (Szczególnie przy pliku kolorowym)
  • Wypełniał, po swojemu, tak jak potrzebujesz.


Jeśli masz ochotę na mniejszy rozmiar kalendarza, (A5) wystarczy, że prze wydruku zaznaczysz dwa elementy na stronie (lub drukuj wiele na stronie: 2)i wybierzesz orientacje pionową. 



Prawa autorskie zastrzeżone. Nie wyrażam zgody na używanie ich w celach zarobkowych, bez mojej zgody.
Marzec 2019 - kalendarz do druku

Marzec 2019 - kalendarz do druku

Dzień dobry! Już marzec. Zaraz wiosna! Już nie mogę się doczekać. Potrzebuje słońca. Ale jak wiosna, to tchnęło mnie na wiosenne porządki. Nie do końca jestem zwolenniczka rzutów sprzątania dwa razy w roku, na wiosnę i na święta. Ale, są takie miejsca do których zagląda się rzadziej. Natchniona pomysłem niebałaganki i jej wyzwaniem #oczyszczanieprzestrzeni postanowiłam posprzątać i te miejsca o których na co dzień się zapomina. Więc w marcu na blogu będzie o tym troszkę więcej. Choć już cześć punktów z niebałagankowej listy zrobiłam ;)

W tym miesiącu postanowiłam trochę rozszerzyć posty z kalendarzem. Żeby to nie był tylko kalendarz, ale też odrobina informacji, które mnie zaciekawiły, a może zaciekawią i Ciebie! Punktem stałym są niehandlowe niedziele, a z nowości pojawi się:
  • Polskie przysłowia na dany miesiąc,
  • Święta na dany miesiąc (bardziej i mniej znane),
  • Zapowiedź blogowa.




Kliknij aby pobrać (.pdf)

Polskie przysłowia ludowe:

  • "Słońce marcowe, owocom niezdrowe."
  • "Marzec zielony - niedobre plony."
  • "Suchy marzec, kwiecień mokry, maj przechłodny - nie będzie rok głodny."
  • "Suchy marzec, mokry maj, będzie żytko jako gaj."
  • "W marcu, gdy są grzmoty, urośnie zboże ponad płoty."
  • "W marcu jak w garncu."
  • "Co marzec wypiecze, to kwiecień wysiecze."
  • "Czasami w marcu zetnie wodę w garncu."



Święta:

  • 1.03 - Światowy Dzień Świadomości Autoagresji,
  • 2.03 - Ostatnia sobota karnawału,
  • 5.03 - Dzień teściowej + Ostatki,
  • 8.03 - Dzień kobiet,
  • 10.03 - Dzień mężczyzn,
  • 12.03 - Dzień drzemki w pracy,
  • 14.03 - Dzień liczby PI,
  • 20.03 - Początek astronomicznej wiosny
  • 21.03 - Dzień wagarowicza,
  • 27.03 - Międzynarodowy Dzień Teatru,
  • 31.03 - Zmiana czasu z zimowego na letni



Zapowiedź blogowa:

Pojawiła się już we wstępie. Będzie trochę o organizacji, odrobinę o porządkach. Pojawi się też moja lista celi na wiosnę. Cele miesięczne jakoś do mnie nie przemawiają, ale już takie kwartalne, związane z porą roku, jak najbardziej ;)



Czemu nie ma wersji w skali szarości?
Wzór jest tak prosty, z dwoma kolorami (szarość i wiodący kolor miesiąca), że wystarczy zmienić w ustawieniach aby wydruk był w skali szarości. Poprzednie kalendarze miały różne odcienie szarości stąd pomysł na tworzenie dwóch wersji. Tym razem tylko jedna, ale bez obaw. Wydruk w skali szarości wychodzi pięknie!


Jak wydrukować kalendarz?


  • Zapisany plik otwórz i wejdź we właściwości drukowania.
  • Upewnij się, że plik będzie drukowany w oryginalnym rozmiarze w orientacji poziomej (A4).
  • Ustaw wysoką jakość wydruku aby kolory były żywe, cyfry wyraźne.
  • Po wydruku odczekaj chwilę aby tusz wysechł. (Szczególnie przy pliku kolorowym)
  • Wypełniał, po swojemu, tak jak potrzebujesz.


Jeśli masz ochotę na mniejszy rozmiar kalendarza, (A5) wystarczy, że prze wydruku zaznaczysz dwa elementy na stronie (lub drukuj wiele na stronie: 2)i wybierzesz orientacje pionową. 



Prawa autorskie zastrzeżone. Nie wyrażam zgody na używanie ich w celach zarobkowych, bez mojej zgody.
Kupony walentynkowe - idealny prezent na walentynki

Kupony walentynkowe - idealny prezent na walentynki



Walentynki już tuż tuż. Warto pomyśleć nad jakimś prezentem. Ale pamiętaj nie muszą to być diamenty, albo zegarki które kosztują 3 Twoje pensje. Liczy się, gest! Pamięć! Celebrowanie pięknych, wspólnych chwil. To, żeby się na chwilę zatrzymać, znaleźć czas dla drugiej połówki. Poświecić swój wolny czas. 

Zastanawiasz się co możesz wpisać na kuponach?


Niech wodza fantazji Cię poniesie. To Ty najlepiej znasz swojego partnera/partnerkę i to Ty najlepiej wiesz co sprawi mu/jej przyjemność! Poniżej podam kilka przykładów, część jest dość uniwersalna, część mniej. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie, dodając swoje pomysły i modyfikując przykłady, myślę że sprawisz radość swojej drugiej połówce.

Kilka zasad, co wpisać na kuponach:

  • Coś co można wykonać nieomalże tu i teraz.
  • Coś z czym nie masz problemu (nie pisz na kuponie, że razem zjecie owoce morza, nawet jeśli Twoja druga połówka je uwielbia, ale gdy będzie chciała zrealizować kupon Ty będziesz marudzić, to bez sensu, kupon jest po to, żeby móc z niego skorzystać).
  • Podejdź do tego indywidualnie (możesz sugerować się pomysłami, ale pomyśl co Twojej drugiej połówce sprawi największą przyjemność, dla jednych to będzie oglądanie skoków narciarskich, dla innych aromatyczna kąpiel, a dla jeszcze innych wyjść na imprezę ze znajomymi).

Kupon na:

  • Seans filmowy - Ty wybierasz film,
  • Masaż,
  • Dzień bez obowiązków,
  • Wieczór grania,
  • Ulubione danie,
  • Gorącą kąpiel,
  • Śniadanie do łóżka,
  • Wieczór z kumplami/Babski wieczór,
  • Zimne piwo/Ulubione wino,
  • Kolacja przy świecach,
  • Komedia romantyczna,
  • Wolny wieczór,
  • Pierwszeństwo wyboru filmu,
  • Wygranie sprzeczki,
  • Ulubioną pizze,
  • Zamówienie chińskiego,
  • Oddanie obowiązków domowych,
  • Romantyczną kolację,
  • Zakończenie kłótni,
  • Mizianie po plecach,
  • Dzień bez focha,
  • Obiad do pracy,
  • Wspólne gotowanie,
  • Godzinę tylko we dwoje,
  • Winko i dobrą kolację,
  • ......








Jak wydrukować kupony?


  • Zapisany plik otwórz i wejdź we właściwości drukowania.
  • Upewnij się, że plik będzie drukowany w oryginalnym rozmiarze w orientacji poziomej (A4).
  • Ustaw wysoką jakość wydruku aby kolory były żywe, cyfry wyraźne.
  • Po wydruku odczekaj chwilę aby tusz wysechł. (Szczególnie przy pliku kolorowym)
  • Wypełniał, po swojemu, tak jak potrzebujesz.


Prawa autorskie zastrzeżone. Nie wyrażam zgody na używanie ich w celach zarobkowych, bez mojej zgody.
Lista życzeń! - bo warto się rozpieszczać.

Lista życzeń! - bo warto się rozpieszczać.


Pierwsza wzmianka o mojej liście życzeń, pojawiła się w poście o moich Celach na 2019 r. Nie rozpisywałam się wtedy za bardzo na jej temat. Bardziej skupiłam się na celach oraz podsumowaniu ubiegłego roku. Ale lista życzeń jest bardzo ważna. Przynajmniej dla mnie. Jeśli wykonujemy swoje zadania, dążymy do lepszej wersji siebie. Staramy się. Warto to sobie jakoś wynagrodzić. 
Wiadomo, że są rzeczy które nie są nam niezbędne do życia. Ale mimo wszystko chcemy je mieć. Niestety często ich zakup/realizację odkładamy na wieczne nigdy. Bo szkoda pieniędzy, bo można wydać na coś innego. Bo można zaoszczędzić. Okej, racja! Ale nie można sobie wszystkiego w życiu odmawiać. 

Postanowiłam odrobinę (tak, odrobinę to dobre słowo) ograniczyć ilość posiadanych przeze mnie rzeczy, więc staram się aby moje zakupy były bardziej przemyślane. 

Co znajduje się na mojej liści?

Jest dość mocno osobista, dlatego nie chcę się nią dokładnie dzielić. Ale znajdują się na niej zarówno przeżycia jak i materialne rzeczy. To miedzy innymi:
  • młynek do soli i pieprzu,
  • biała pościel,
  • makijaż permanentny,
  • obrus,
  • wizyta na strzelnicy,
  • kurtka z ekoskóry,
  • ....

Do czego jest pomocna taka lista?

Po pierwsze i najważniejsze, do podpowiedzenia komuś co chcemy w prezencie. Ile razy zdarzyło się, że ktoś się Ciebie zapytał "a co chcesz w prezencie na urodziny/imieniny/gwiazdkę?" Ja wiem, prezenty nie są najważniejsze, ale są miłym dodatkiem. Też czasem pytam, czy ktoś chce dostać coś konkretnego, bo może ma jakieś marzenie. Ja zawsze miałam problem i nigdy nie wiedziałam co chce dostać, a tak, mam świadomość co chce i mogę spokojnie podpowiedzieć. 
Po drugie, do niekupowania impulsywnego. Czasem zdarza się, że coś skreślam z listy, bo po dłuższym zastanowieniu dochodzę do wniosku, że w sumie to chyba jednak tego nie chce. 


Aby pobrać plik do druku zapraszam do wpisu o moich celach na 2019r (klik klik) tam link do pobrania ;)
Copyright © Altruistka , Blogger