Z przyjemnością patrzę jak moje marzenia się spełniają - kolorowanka do druku
Jedni jesień kochają, inni nienawidzą. Ja jestem w tym wszystkim gdzieś po środku. Jeśli to piękna i słoneczna jesień, to uwielbiam, ale jeśli to ulewne deszcze, zimno, szaro i ponuro, a ja w drodze do pracy przemakam do suchej nitki, to nie powiem, żebym wtedy kochała jesień.
Na mojej liście pojawi się kilka pomysłów, żeby trochę to jesień uprzyjemnić. Bo i ile post z pomysłami na wiosnę nie musiał mi jej uprzyjemniać, a raczej urozmaicić i pobudzić kreatywność, a tyle jesienią jednak trochę otulenia się przyda.
Spacer zawsze jest dobry, wystarczy pobliski park, las albo nawet jakiś skwerek. Poczuj szeleszczące pod stopami liście. Zobacz, że nasza polska jesień, może być złotą polską jesienią. Co prawda ten punkt nie nadaje się na każdy dzień, cudownie jak by udało się zrobić taki spacer w słoneczni dzień, podziwiając jak liście mienią się w słońcu. Nie zapominaj o złotej godzinie (w uproszczeniu - godzinę od wschodu słońca, i godzinę przed zachodem), wtedy magia barw jest cudowna!
Jeśli masz możliwość wybierz się na wycieczkę. Odkryj jakieś nowe miejsce. Może to być bliższa wycieczka, lub dalsza. W okolicach Łodzi z całego serca polecam arboretum w Rogowie!
Wsiądź w pociąg, pooglądaj widoki, przejdź się na spacer, a później znów możesz podziwiać widoki z okna pociągu.
Jeśli nie masz możliwości dalszych wycieczek, wybierz park w swoim mieście w którym jeszcze nie był_ś. To nie muszą być wielkie podróże, te mniejsze też mogą się okazać cudnowne.
Muzea potrafią być rewelacyjnym miejscem na spędzanie czasu. Sprawdź w swojej okolicy, wiele miejsc oferuje darmowe wejściówki na stałe wystawy, nic tylko korzystać.
Przygotuj pyszne przekąski które lubisz, zrób coś dobrego do picia i zrób maraton filmowy. Możesz sam_ obejrzeć ulubione filmy, albo spotkać się ze znajomymi i urządzić sobie wspólny seans.
Napisz wiersz, namaluj obraz, stwórz grafikę, pokoloruj kolorowankę, stwórz obraz malowany po numerkach, ułóż puzzle, zrób biżuterię, wyklej obrazek diamentowy. Ogranicza Cię tylko wyobraźnia.
Biblioteki to cudowne miejsca! Można zatopić się w fotel i poczytać książkę, można tylko wypożyczyć coś dla siebie, poszukać samemu, lub poprosić pracownika o pomoc, często są bardzo przyjaźni i chętni do pomocy i polecenia jakiś tytułów, ale również do porozmawiania o książkach.
Pewnie znajduje się już gdzieś w odmętach szuflady, o ile w ogóle była zrobiona. Przeanalizuj pomyśl. Masz chwile czasu żeby zastanowić się co zaplanować na kolejny rok. Co zrealizował_ś a co jednak nie do końca poszło po Twojej myśli? Może to nie najprzyjemniejsze zadanie, ale dzięki niemu możemy nie popełnić tych błędów w przyszłym roku.
Nie, nie od jutra, nie od nowego tygodnia/miesiąca/roku. Zacznij teraz. To czas w którym zaczynając dziś, w sylwestra już możesz zauważyć efekty swojej pracy, czy nie pięknie wejść w nowy rok już ze zrealizowanym/po części zrealizowanym celem?
Może herbata z imbirem, pomarańczami i goździkami? A może wolisz kakao z piankami? Kawa z puree dyniowym? Czemu nie, wybierz to co lubisz, albo spróbuj nowego smaku i celebruj te małe przyjemności.
Sezonowe gotowanie jest cudowne. Może zupa krem z dyni? Osobiście uwielbiam. Albo owsianka/koktajl z dynią? Śliwki pod kruszonką? Czemu nie! Temperatura spada, więc używanie piekarnika przestaje być takie straszne jak latem przy 30*C ;)
Jeśli tylko nie musisz wychodzić w domu, to nie ma czym się przejmować. Zapal świeczki, otul się w koc i usiądź na parapecie. Posłuchaj jak deszcz obija się o parapet, jak pięknie stuka. Zanurz się z tej melodii.
Po co biegać na ostatnią chwilę, c centrach handlowych tłok, ludzie biegają szukając prezentów, a produkty zamówione przez internet mogą się okazać czymś innym niż na zdjęciach. Zrób to na spokojnie, zastanów się, miej czas.
Ogrzewanie powoli zaczyna działać, przez co powietrze jest bardziej suche. Skóra w naszym klimacie bardzo często i szybko musi się przestawić, na prawdę będzie Ci bardzo wdzięczna za wsparcie w tym trudnym czasie. Może jakaś otulająco łagodząca maseczka na twarz? Albo maska regenerująca na włosy, lub olejowanie. Włosy po lecie też często są zmęczone.
Wiem, sporo osób robi formę do wakacji, albo od nowego roku, więc jesień to rzadka pora na rozpoczęcie ćwiczeń. Ale zadbaj o swoje ciało. Latem często więcej spacerujemy, bo pogoda do tego zachęca, jesienią bywa czasem gorzej. Ale nie zapominaj o swoim ciele. Może delikatna joga z rana na rozbudzenie? Albo po prostu poranne rozciąganie? Trening na YT, wizyta na siłowni, jakiś nowy sport? Wszystkie chwyty dozwolone.
W mojej okolicy zawsze rosły kasztanowce. Uwielbiałam je za dzieciaka zbierać. Teraz większość tej przyjemności zostawiam innym dzieciom, co nie zmienia faktu, że zawsze kilka kasztanów zbiorę. Lubię się nimi bawić, są po prostu milusie.
Mogą to być wcześniej uzbierane kasztany, może jakieś lampki, świeczki, albo obraz lub bukiet z zebranych jesiennych liści. Obudź swoją kreatywność. Jesień jest kolorowa.
Może masz sukienkę której nie lubisz, albo stare nie działające baterie. Myślę, że zawsze znajdzie się choć jedna rzecz która jest niepotrzebna.
Niepotrzebny przedmiot można sprzedać, oddać, lub zutylizować w odpowiedni sposób (jak ww. baterie, oddaj do specjalnie do tego przeznaczonego pojemnika).
Jeśli chcesz i możesz, spróbuj pozbyć się wszystkich niepotrzebnych rzeczy. Wejdziesz w nowy rok z mniejszą ilością przedmiotów.
Idź na kontrolne badania, umów się i pójdź na wizytę do lekarza którą odwlekasz. Zrób sobie napój z imbirem. Pamiętaj o uzupełnieniu niedoborów - rozważ suplementacje witaminą D (najlepiej po konsultacji z lekarzem (akurat wit.D w większości przypadków powinna być suplementowana cały rok)).
Jesień i zima to moment w roku gdzie zaszywam się częściej w kuchni. A w uporządkowanej kuchni gotuje się stanowczo łatwiej. Jeśli chcesz możesz użyć moich etykiet na słoiki/opakowania żeby nie zastanawiać się czy w opakowaniu jest sól czy cukier.
Dzień coraz krótszy, wcześniej robi się ciemno, więc to idealna okazja do celebrowania wieczorów. Usiądź z książką i ulubioną herbatą, nałóż maseczkę na twarz, zrób pyszną kolację, albo upiecz ciasto i zjedź na kolacje (Ciiiii).
Zaproś znajomych, weźcie karty, planszówki, cokolwiek co macie i na co macie ochotę. Nie masz z kim zagrać? Rozejrzyj się po okolicy, często są miejsca w których można przyjść i zagrać z innymi. Czasem nawet w bibliotekach można wypożyczyć gry, możesz zagadać do kogoś i zapytać czy nie ma ochoty na wspólną grę. Dodatkowa znajomość w gratisie.
Długo zbierałam się do napisania tego tekstu. Do tej pory nie wiem czy powinnam czy nie. Ten rok nie należał do najłatwiejszych ale też był o wiele lepszy niż poprzedni. Co prawda miały na to wpływ też wydarzenia niezależne ode mnie, ale chyba też troszkę moje nastawienie.
Pokładam spore nadzieje w nadchodzącym roku, ale zdaje sobie sprawę, że nic nie stanie się samo, że to ja muszę sobie na to zapracować. A chce żeby ten rok był trochę inny. Bardziej mój, taki z którego będę na prawdę szczęśliwa.
W tym roku odkryłam cudowne miejsce Gabi w sieci, to Ona przyłożyła się do kilku zmian w moim myśleniu i też dzięki jej podcastom mam więcej energii, sił do działania i jestem na etapie tworzenia narzędzi które mi w tym pomogą.
Mam momenty w których zastanawiam się czemu go zrobiłam. Patrząc racjonalnie nie był mi potrzebny do pracy. Kosztował wiele czasu i trochę wyrzeczeń żeby tą ilość godzin pogodzić z pracą na etacie i innymi obowiązkami. Za to chyba sama chciałam sprawdzić czy nadal potrafię się uczyć. Do tego uważam, że dodatkowe umiejętności zawsze są na plus i mogą się przydać w przyszłości. Stanowczo uważam, że było warto!
Udało mi się odpocząć, pozwiedzać, zobaczyć nowe miejsca. Ale chyba przede wszystkim spędzić czas z bliskimi. Utwierdziłam się w przekonaniu, że pół urlopu na wyjeździe a pół na wsi to rozwiązanie idealne. Ten czas w naturze i zupełnie inni ludzie, tacy niepędzący to ukojenie.
Udało nam się wybrać na weekendowy wyjazd. To super odskocznia od codzienności. A łódzkie jest takie piękne!
No może nie do końca, ale pozbyłam się na prawdę sporej ilości przedmiotów które mi zawadzały, były nie używane, nie potrzebne, albo już mi się nie podobały. Dążę do tego, żeby mieć trochę mniej rzeczy. Ułatwi mi to i sprzątanie i organizacje tego co mam.
W pędzie życia codziennego, takie zaplanowanie i celebrowanie małych chwil jest cudowne!